|
Księga gości należy do serwisu: Komitet Pomocy dla Zwierząt
|
|
Założona: 11.07.2004, odwiedzona 74925 razy. Zawiera 278 wpisów, w tym 278 aktywnych.
|
Komitet Pomocy dla Zwierząt
|
|
wpis nr: 248
z dnia: 14.01.2012
imię: Katarzyna
|
Komentarz: Witam i co z tymi klaczami !!1
|
|
|
wpis nr: 247
z dnia: 01.01.2012
imię: justa
|
Komentarz: a co z Waszą nową stroną internetową?? pozdrawiam całą Przystań i szczęśliwegonowego roku!! :)
|
|
|
wpis nr: 246
z dnia: 23.12.2011
imię: Agness
|
Komentarz: Kochani, czy istnieje możliwość jakoś do was dołączyć?
|
|
|
wpis nr: 245
z dnia: 26.10.2011
imię: Katarzyna
|
Komentarz: Jejciu jak sie cieszę , ze macie nową stronę . Brawo ....Pozdrawiam Kaśka
|
|
|
|
|
wpis nr: 244
z dnia: 26.10.2011
imię: Paulina
|
Komentarz: jestem tu nowa. pozdrawiam wszystkich :)
|
|
|
wpis nr: 243
z dnia: 13.10.2011
imię: Natalia
|
Komentarz: Witajcie :) Bardzo dawno już tu nie byłam, ale cieszę się, że dalej działacie! I to prężnie ;)) Pozdrawiam ciepło
Natalia
|
|
|
wpis nr: 242
z dnia: 25.09.2011
imię: Oleńka
|
Komentarz: oddam za darmo możliwość skoszenia działki powierzchnia 70 arów i zbiór tego siana. lokalizacja Maciejowice pod Krakowem
|
|
|
wpis nr: 241
z dnia: 24.09.2011
imię: zwierzolub
|
Komentarz: fajna akcja tylko bez sensu ze akurat na takim portalu! utworzcie taka strone na normalnych portalach bez koniecznosci logowania albo "luzem" bo ani ja ani moi znajomi nie zamierzamy miec kont na zadnych portalach spolecznosciowych a chcielibysmy moc pomagac.
|
|
|
wpis nr: 240
z dnia: 21.09.2011
imię: Oleńka
|
Komentarz: myszkami i zabawkami.
Je z miseczki aż do pełnego brzuszka, nauczył sie już korzystać z kuwety, jest idealnym zadomowionym
już kociakiem, który naprawdę potrzebuje domu. Przez to, że nie ma jednego oczka jest jeszcze strasznie
nieporadny, wierci sie na pleckach zanim uda mu sie wstać i zdarza mu się nie trafiac w cel
przy zabawie. Gdybym miała wyjście nikomu bym go nie oddała, jednak mam psa, który nie potrafi
go zaakceptować przez to maluszek cały dzień musi siedzieć sam, zamknięty w pokoju. To jest cudowny kiciuś, któremu koniecznie potrzebuję znaleźć dom. Pomóżcie mi, jeśli sam nie możesz go przyjać spytaj swoich znajomych. Jeśli ktoś chciałby dać mu wspaniały dom do końca jego dni, proszę o kontakt:;
http://imageshack.us/g/21/snc00270z.jpg/
http://imageshack.us/g/199/snc00263z.jpg/
http://imageshack.us/g/716/snc00302l.jpg/
|
|
|
wpis nr: 239
z dnia: 21.09.2011
imię: Oleńka
|
Komentarz: Postanowiłam założyć temat, bo już nie za bardzo wiem co robić. Kociak ma 50 ogłoszeń w internecie, ale niestety nikt się po niego nie zgłasza:( Tydzień temu znalazłam maleńkiego 1,5 miesięcznego kociaka, wyciągnełam go spomiedzy
brudnych rur, najsłabszy z miotu nie miał szans na przeżycie poza domem. Szukam domu dla 150 gramowego
brzdąca, który mieści się w jednej dłoni. Kociak jest czarno-biały z przesłodka czarną plamką na brzuszku, czarnymi
pleckami i łaciatym pyszczkiem. Największym problemem jest ostre zakażenie oka, które w ostatni wtorek zostało chirurgicznie usunęite. Oprócz tego mały ma koci katar, jednak z dnia na dzień poprawia
mu się po antybiotyku, dalej jednak lubi sobie kichnać i być zaskoczony, że to zrobił.
Najważniejsze jest to, że nie boi sie ludzi. Ledwo otworzy oczka, już biega za zabawkami, nie
chowa sie po kątach, daje się głaskać, przytulać, mruczy, śpi na brzuchu, rozkłada sie
na pleckach, gdy staram sie go złapać, goni za skarpetkami, papierkami, mys
|
|
|
wpis nr: 238
z dnia: 28.08.2011
imię: Asia
|
Komentarz: Cieszę się, ze ta fundacja wspiera biedne zwierzaki;)
|
|
|
wpis nr: 237
z dnia: 06.07.2011
imię: Anna
|
Komentarz: Pani Doroto proszę przyjąć wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro że przeżywa pani teraz taką tragedię. Chwała Niebiosom że na Ziemi mógł żyć ktoś taki jak Pani mama. Oby więcej rodziców potrafiło brać z niej przykład i uczyć miłości do zwierząt. Proszę przyjąć najszczersze kondolencje, obiecuję pomodlić się za Pani mamę.Pozdrawiam.
|
|
|
wpis nr: 236
z dnia: 03.07.2011
imię: Małgorzata
|
Komentarz: Karusiu[*];'(
|
|
|
wpis nr: 235
z dnia: 16.06.2011
imię: kornelia
|
Komentarz: jesteście wielcy!!
kocham was!
od początku jestem z wami czytam zawsze nowiny !
a to co sie dzieję z zwierzętami to szkoda gadać@
jak tak można robić?
popieram was i może byście zorganizowali jakąś petycję?
chciałabym zaodoptować jakieś zwierzątko ale niestety mieszkam w dość mały domu z 2 psami i 3 kotami i rodziną :)
chętnie bym przyjechała:)
przystań ocalenie robi coś więcej niż tylko pomaga ona leczy blizny przeszłości.
JESTEM Z WAMI! KOCHAM WAS!!!
MAŻE O TYM ŻEBY BYĆ TAKĄ JAKĄ WY JESTEŚCIE!
|
|
|
wpis nr: 234
z dnia: 05.06.2011
imię: Anna
|
Komentarz: Przystań Ocalenie jest niezwykłym miejscem. Jest miejscem które odmienia ludzkie serca. Kiedy dojeżdżaliśmy na miejsce z daleka było widać konie. Nigdy tego uczucia nie zapomnę.Łzy same popłynęły.Wszyscy możemy coś zrobić, zobaczcie ile jest wpisów, jeśli każda z tych osób wpłaci chociaż niewielka kwotę to już pomoże przytulisku. Ci wspaniali ludzie odwalają kawał dobrej roboty. Do nas należy utrzymanie Przytuliska. Rozdawajcie adresy strony internetowej, mówmy innym że takie miejsce istnieje, namawiajmy do przekazania jednego procenta podatku, wpłacajmy co miesiąc symboliczną kwotę, ratujmy konie. Jeszcze wczoraj je wszystkie widziałam, a już brakuje mi tego widoku. Miejsce pełne szacunku do zwierząt, miejsce gdzie zwierzęta są traktowane należycie. Kochani nie dajmy zapomnieć o przytulisku. każdy z nas może pomóc. Nie żyjemy tylko dla siebie, dzielmy się tym co mamy.Kochani jak odwiedzicie te konie, tych ludzi, sami zobaczycie, sami poczujecie że warto, że trzeba pomóc.Apeluję do Wsz
|
|
|
wpis nr: 233
z dnia: 05.05.2011
imię: Ewa
|
Komentarz: Dziekuje Pani Dorotko, jestescie cudowni! Z wielka radoscia znow Was odwiedze:) Wszelkie serdecznosci dla Pani i Pana Domonika oraz wszystkich mieszkancow Przystani:) Dzis znow poplynelu u nas w domku lzy, tym razem radosci ze Salli jest juz bezpieczna:) Wiecej takich dobrych wiadomosci prosze:)
|
|
|
wpis nr: 232
z dnia: 10.04.2011
imię: DOROTA KPDZ
|
Komentarz: DZIEKUJEMY PANI EWUNIU I ZAPRASZAMY ZNOWU
|
|
|
wpis nr: 231
z dnia: 08.04.2011
imię: Ewa
|
Komentarz: niesamowite cudowne miejsce:) Pozdrawiam serdecznie:) To wielki zaszczyt byc Waszym gosciem.
|
|
|
wpis nr: 230
z dnia: 04.04.2011
imię: Patrycja
|
Komentarz: Witam. Pisze do panstwa z naprawde waznym pytaniem, ale najpierw chcem panstwa troche wprowadzic w temat. Okolo 7 lat temu kupilam konia na stronie allegro aukcje wystawila dziewczyna ktora chciala uratowac konia ktory nie byl jej. Kon byl niedorzywiony, mial liczne obrazenia na ciele, i otwarta rane w ktorej zaczynala sie rozwijac infekca, byl przerazony ludzi i gryzl i kopal jak wchodzilo sie do jego boksu zeby dac mu jesc. Po 4 latach ciezkiej pracy byl to najgrzeczniejszy kon jakiego znalam, zaczol dawac spokojnie nogi, przestal sie bac ludzi, dawal na sobie jezdzic a w szczegulnosci lubial sciagac mi buty z nog i biegac z nimi po pastwisku (lubial jak biegalam razem z nim i jego przyjaciolka). 3 lata temu musialam ich oboje oddac z powodu wyjazdu za granice jego kolerzanka (Blyskawica) trafila do naprawde dobrego domu ale boje sie o (Oskara) dziewczyna ktorej go oddalam nie utrzymuje juz od 2 lat ze mna kontaktu a od jej przyjaciolki (pani ktora zaadoptowala Blyskawice) dowiedzila
|
|
|
wpis nr: 229
z dnia: 04.04.2011
imię: Patrycja
|
Komentarz: Witam. Pisze do panstwa z naprawde waznym pytaniem, ale najpierw chcem panstwa troche wprowadzic w temat. Okolo 7 lat temu kupilam konia na stronie allegro aukcje wystawila dziewczyna ktora chciala uratowac konia ktory nie byl jej. Kon byl niedorzywiony, mial liczne obrazenia na ciele, i otwarta rane w ktorej zaczynala sie rozwijac infekca, byl przerazony ludzi i gryzl i kopal jak wchodzilo sie do jego boksu zeby dac mu jesc. Po 4 latach ciezkiej pracy byl to najgrzeczniejszy kon jakiego znalam, zaczol dawac spokojnie nogi, przestal sie bac ludzi, dawal na sobie jezdzic a w szczegulnosci lubial sciagac mi buty z nog i biegac z nimi po pastwisku (lubial jak biegalam razem z nim i jego przyjaciolka). 3 lata temu musialam ich oboje oddac z powodu wyjazdu za granice jego kolerzanka (Blyskawica) trafila do naprawde dobrego domu ale boje sie o (Oskara) dziewczyna ktorej go oddalam nie utrzymuje juz od 2 lat ze mna kontaktu a od jej przyjaciolki (pani ktora zaadoptowala Blyskawice) dowiedzila
|
|
|
wpis nr: 228
z dnia: 25.03.2011
imię: Katarzyna
|
Komentarz: To jest komentarz do reportarzu pani Ani Plaszczyk: zetknela sie pani z gatunkiem opisanym przez pana Dolege-Mostowicza jako (tu cytat) homo pseudo sapiens rusticanus(...) Jezeli ci taki rustykan wychodzi rano z domu i widzi purpury wschodzacego slonca i draperie rozwieszonych mgiel i zamiast stanac z otwarta geba w zachwyceniu, wola: -Znowu parsiuki na nic cebule zryli!(koniec cytatu) Faktycznie, jak tu sie z takim porozumiec? Trzeba zejsc do jego poziomu i na sugestie ze baba ma siedziec w domu i sie nie odzywac, odrzec ze jest on chodzacym przykladem na to ze bicie konia fatalnie wplywa na intelekt. Moze to i wulgarne ale gwalt niech sie gwaltem odciska
|
|
|
wpis nr: 227
z dnia: 18.03.2011
imię: Anna
|
Komentarz: Proponuję załozyć kilka aukcji charytatywnych na allegro. To zawsze jakiś dochód, a jestem pewna, że i ludzie chętniej skorzystają z takiej metody darowizny.
|
|
|
wpis nr: 226
z dnia: 17.03.2011
imię: Basia
|
Komentarz: zapraszam jestesmy tu
http://www.facebook.com/profile.php?id=
|
|
|
wpis nr: 225
z dnia: 09.02.2011
imię: Katarzyna
|
Komentarz: prosze o aktualny nr telefonu kogos ze stowarzyszenia, chcialabym pomoc
|
|
|
wpis nr: 224
z dnia: 01.02.2011
imię: Oleńka
|
Komentarz: Przekazałam Wam wczoraj 1% :)
|
|
|
wpis nr: 223
z dnia: 31.01.2011
imię: AndrzeJ
|
Komentarz: Uważam ze takie traktowanie koni jest niwłaściwe.Ponieważ jak wszedłem na ta strone to mnie poprostu to przeraziło
|
|
|
wpis nr: 222
z dnia: 31.01.2011
imię: Dominika
|
Komentarz: Po obejżeniu tej strony.. jestem wstrząsnieta zachowaniem tych ludzi.. To co robią jest okropne i nie maja serca !
|
|
|
wpis nr: 221
z dnia: 23.01.2011
imię: zuzia
|
Komentarz: sajno napisałaWitam!Chcałam Wam napisać,że spotkał mnie niesamowity zaszczyt-zostałam zaproszona do Przystani Ocalenie-przytuliska dla niechcianych i skrzywdzonych przez ludzi koni.Ta wizyta pozostanie we mnie do konca zycia-z jednej strony serce pękało,gdy widziało się ogrom bólu i cierpienia w oczach tych zwierząt,z drugiej ulga,że trafiły do miejsca,gdzie spokojnie wsród troskliwych ludzi dożyją swoich dni.Koniki sa schorowane,stare,kalekie(często katowane przez ludzi)ale nawet te slepe,cierpiące, wyciągają głowy do rąk ludzi,po pieszczotę,cukierka,dotyk.Z opowiesci wiem,że niektore potrzebowały kilka lat,aby przestac sie bac.Teraz chodza sobie leniwie po padokach,tula do siebie i ciesza zasłuzoną emeryturą.Przystan ma pod opieką 120 takich konskich wrakow,wszystkie wymagaja opieki,czesto intensywnego leczenia.Może ktos z Was chciałby pomóc tym niesamowitym ludziom,ktorzy kazdego dnia borykaja sie z niesamowitymi kłopotami,podejmuja interwencje w sprawie katowanych zwierza
|
|
|
wpis nr: 220
z dnia: 22.01.2011
imię: kaska
|
Komentarz: lek o nazwie EGUIPALAZONE nie jest w Polsce lekiem dopuszczonym do obrotu,więc nie wiem Elu o czym piszesz
|
|
|
wpis nr: 219
z dnia: 22.01.2011
imię: chlopak
|
Komentarz: kobieto w POLSCE KOSZTUJE 12 ZL ,A JA ZA GRANICA NP PLACILEM 6 ZL ZA SASZETKE WIEC NIE GADAJ GLUPOT DOBRZE ZE LUDZIE SZUKAJA TANIEJ
|
|
|